czwartek, 30 grudnia 2010

X-mass Noize Night VI: The Throne, HRV, Broken Betty, Blindead; 27.12.2010, Ucho, Gdynia

Tegoroczna X-mass Noize Night była trzecią imprezą z tej serii, w której miałem przyjemność uczestniczyć. I – o ile nadal będzie organizowana, a ja nadal będę mieszkał w trójmieście – na pewno nie będzie ostatnią. Pięknie jest kończyć rok taką sztuką.

The Throne

W niektórych środowiskach spóźnienie się na występ kapeli, która gra jako pierwsza, należy do dobrego tonu, bo przecież skoro pierwsza to do dupy. Wielokrotnie już zdążyłem się przekonać o idiotyczności takich obyczajów i The Throne zdecydowanie ową idiotyczność potwierdzili – dali bardzo silny koncert. Mocno kojarzą mi się z The Ocean: kompozycje które jeżdżą po głowie jak walec, ciekawe, przestrzenne brzmienie (trzy gitary), bardzo zacny, agresywny wokal. Na minus – kawałki trochę mało zróżnicowane. Tym niemniej – kapela podobała mi się bardzo i będę obserwował, co się z nimi będzie działo dalej. Kto występ The Throne sobie odpuścił – niech żałuje.

Znajdź więcej wykonawców takich jak THE THRONE w Myspace Muzyka


HRV

Na ten występ, pomijając Blindead, czekałem chyba najbardziej. Jestem kibicem muzycznego ekumenizmu – uwielbiam obserwować, jak klimaty industrialne, ambientowe i transowe przenikają się z ciężkim graniem, jestem też kibicem Hervy'ego, który w dużej mierze decyduje o wyjątkowości Blindead. Obok Hervy'ego na scenie pojawił się Kuman – pałker z Proghma-C, więc spodziewałem się czegoś wyjątkowego. Czy było wyjątkowe? Prawdę mówiąc chyba średnio – były momenty, w którym HRV wgniatał w ziemię, ale były też takie, w których robiło się trochę nudno. Na żywo i z prawdziwymi garami moc tej muzyki jest dużo większa, niż gdy się jej słucha w domu, jednak zmiażdżony nie zostałem. Poza tym – publika chyba nie do końca skleiła o co chodzi. Wyglądała trochę podobnie do woodstockowiczów podczas koncertu Tymona z Możdżerem.

Znajdź więcej wykonawców takich jak HRV w Myspace Muzyka


Broken Betty

Koncert, który porządnie rozruszał Ucho, a mnie jakoś nie. BB grają skocznego, biesiadnego rocka, mają fajną energię, którą potrafią zarazić publiczność i świetnego (w sensie – bardzo sprawnego) wokalistę, ale jak dla mnie - nie jest to nic specjalnego. Zagrali skocznie i biesiadnie, tak jak mięli. Wg mnie – najmniej interesujący występ na X-mass, choć oddać BB muszę, że udało im się rozbujać publikę przed występem Blindead, więc swoje zasługi dla mojego zachwytu całym koncertem mają.

Znajdź więcej wykonawców takich jak Broken Betty w Myspace Muzyka


Blindead

Był to trzeci występ tego zespołu, na którym miałem okazję być – poprzednie dwa odbyły się na poprzednich dwóch X-mass Noize Night. Blindead jest kapelą, która cały czas poszukuje, próbuje zupełnie nowych rzeczy, a to sprawia, że niezmiennie jest kapelą bardzo interesującą. Mam wrażenie, że coraz większą rolę w B odgrywa HRV – elektronika i wycieczki industrialno – ambientowe stają się coraz ważniejszym elementem ich muzyki. Nowy repertuar jest też bardziej progresywny, więcej jest grania spokojnego, melodyjnego, choć oczywiście cały czas B ma nieziemski ciężar. Oprawa audiowizualna w coraz mniejszym stopniu jest tłem dla ich muzyki, a coraz bardziej przestrzenią na której B się realizują , integralnym elementem dzieła, bez którego dzieło nie byłoby kompletne.
Jestem wielkim fanem albumu „Autoscopia. Murder in phazes” i jeśli mam być szczery – uważam że tamtego albumu nie udało im się przeskoczyć. Nowy materiał, jakkolwiek zawiera więcej eksperymentów, poszukiwań, smaczków, to jednak nie jest tak spójny jak „Autoscopia”, nie ma tamtej mocy. W porównaniu z „Impulse”, również eksperymentalną i zróżnicowaną – jara mnie jednak dużo bardziej. Wygląda na to, że w tą właśnie stronę B postanowili iść, w tym kierunku się rozwijać. Następna płyta może okazać się lepsza niż „Autoscopia”. Czego serdecznie życzę sobie, zespołowi i światu.

Znajdź więcej wykonawców takich jak BLINDEAD w Myspace Muzyka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz